menu

76. rocznica wywózki pruszkowskich Żydów

76. rocznica wywózki pruszkowskich Żydów

W piątek 27 stycznia obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Dziś, 30 stycznia, przypada 76. rocznica wywiezienia pruszkowskich Żydów do Getta warszawskiego.
W listopadzie 1940 r. na terenie Pruszkowa niemiecki Zarząd Miejski utworzył getto dla żydowskich mieszkańców miasta, około 1331 osób. Mieściło się ono w południowym części miasta, między ulicami Pęcicką (obecnie Armii Krajowej), Komorowską, Ceramiczną i Polną. Niemcy wykorzystywali pruszkowskich Żydów do niewolniczej pracy, m.in. na terenie warsztatów kolejowych, gdzie cztery lata później powstał obóz dla wysiedlonych z Warszawy. W czwartek, 30 stycznia 1941 roku wszystkich Żydów z pruszkowskiego getta przewieziono na teren warsztatów, a stamtąd do Getta warszawskiego. W Archiwum Ringelbluma zachowała się relacja dotycząca deportacji, przedrukowana w wydanej w 2016 roku przez Książnicę Pruszkowską „Sefer Pruszków. Księdze pamięci Pruszkowa, Nadarzyna i okolic”:

„W środę 29 stycznia o dziewiątej wieczorem zapadł ostateczny wyrok, że w czwartek 30 stycznia o ósmej rano wszyscy żydowscy mieszkańcy, oprócz Żydów pracujących w warsztatach, muszą opuścić miasto. Jako że większość członków Judenratu została przyjęta do warsztatów kolejowych, ustanowiono nowy komitet, aby pomógł przy ewakuacji i faktycznie ustalono, że pruszkowska żandarmeria przejmuje nadzór nad przetransportowaniem Żydów z Pruszkowa do Warszawy z zezwoleniem na zabranie ze sobą sprzętów domowych bez ograniczeń i za to wymagana jest suma pięciu tysięcy złotych. Nastała prawdziwie bezsenna noc. Nikt nie spał, pakowano się i przygotowywano do porannej podróży.
W czwartek 30 stycznia 1941 roku o ósmej rano, kiedy wszyscy żydowscy mieszkańcy od najstarszego do najmłodszego znajdowali się już na ulicy, przyjechały pierwsze ciężarówki i zabrały pierwszy transport kobiet, dzieci i starszych mężczyzn, po czym odprowadzono ich do warsztatów, gdzie odbywała się kąpiel i dezynfekcja żydowskich wysiedleńców z Pruszkowa. Do czwartej po południu trwał przewóz wszystkich ludzi i bagażu. (…) Podróż trwała prawie cztery godziny i w końcu o dziewiątej wieczorem pociąg przybył do Warszawy na Dworzec Gdański.”
Przełożyła z jidysz Monika Adamczyk-Garbowska

Nie wiemy ile osób z pruszkowskiej gminy żydowskiej przeżyło holokaust. Z obozów koncentracyjnych do Pruszkowa powróciła garstka.

Skip to content