Lampa przedwojenna wisiała w mieszkaniu rodziny Klimkowskich przy ulicy Cichej na warszawskim Powiślu, które rodzina musiała opuścić po zajęciu dzielnicy przez Niemców. Janina Klimkowska wraz z urodzonym w 1943 roku synkiem Lechem Klimkowskim znalazła się w obozie w Pruszkowie, a stamtąd została wywieziona transportem kolejowym w kierunku południowym. W okolicach Włoszczowej uciekła razem z synem z transportu i do końca wojny mieszkała w leśniczówce w okolicy Małogoszczy. Po powrocie na Powiśle okazało się, że w mieszkaniu ocalała lampa. Była ona wprawdzie uszkodzona – miała przestrzelony przez pocisk talerzyk podsufitowy i kawałek pręta, ale po dokonaniu naprawy lampa ponownie nadawała się do użytku. Od tej chwili służyła rodzinie ponownie – najpierw Janinie Klimkowskiej, a następnie jej synowi Lechowi. Działa do dnia dzisiejszego. To właśnie Lech Klimkowski zdecydował się przekazać lampę w 2016 roku do zbiorów Muzeum Dulag 121.