02 GRU
1884
W nocy z 1 na 2 grudnia 1884 r. nad Pruszkowem i okolicami przeszła burza śnieżna, która w okolicy Brwinowa nad ranem 2 grudnia doprowadziła do katastrofy kolejowej na trasie Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej . 2 grudnia „Kurjer Warszawski” donosił:
W dniu dzisiejszym, o godzinie 3-j nad ranem, pomiędzy stacjami Pruszków i Grodzisk, na 22-ej wiorście kolei warszawsko-wiedeńskiej, nastąpiło spotkanie się dwóch pociągów towarowych. Rzecz miała się jak następuje: Pociąg nr 79 wyprawiony został z Pruszkowa w stronę Granicy, zaledwie jednak minął przystanek Brwinów, gdy wielka zadymka śnieżna uniemożebniła bieg jego. Zatrzymany w ten sposób wciąg nr 79, stanąwszy na linji, wkrótce zasypany został śniegiem. Tymczasem drugi pociąg towarowy nr 53, idący także ku Granicy, podług rozkładu jazdy, przeszedł bez zatrzymania się przy stacji Pruszków, a dobiegłszy do zasypanego śniegiem pociągu poprzedniego, uderzył tak silnio w ostatnie wagony, iż cztery z nich zostały rozbite. Inne wagony pociągu nr 79-go są wykolejone lub mniej uszkodzone. W pociągu nr 58 zaszły także pewne uszkodzenia. Ze służby, znajdującej się w dwóch pociągach, podług pierwszej depeszy, uległ okaleczeni u jeden smarownik. W dwie godziny po wypadku wysłany został z Warszawy pociąg nadzwyczajny ze służbą i rzemieślnikami, dla uprzątania zawalonej linji, ale uprzątanie, pomimo wysiłku, szło bardzo uporczywie; zawieja śnieżna zasypywała pociągi, ludzi i narzędzia. Niepamiętny wicher, jaki panował dzisiejszej nocy, gasił światła i mroził pracujących. Dziś do południa na całej linji kolei warszawsko-wiedeńskiej wstrzymano komunikację, tak, iż do godziny 11-ej przed południom żaden pociąg nie przyszedł do Warszawy ani wyszedł z Warszawy, gdyż chociaż jedna linja na miejscu wypadku była wolną, jednakże zasypy śnieżne utrudniały zupełnie bieg pociągów, które też pozatrzymywano na stacjach.