09 CZE
1934
9 czerwca 1934 roku 50 rocznicę ślubu hucznie świętowali państwo Józefa i Stanisław Majewscy. „Głos Pruszkowa” (24 VI 1934 r.) relacjonował:
W dniu 9 czerwca rb. obchodzili złote gody pożycia małżeńskiego znani szerokim warstwom Pruszkowian państwo Józefa i Stanisław J. Majewscy — założyciele i współwłaściciele jedynej w Polsce fabryki ołówków. Moment ten był wspaniałą okazją, do okazania Czcigodnym Jubilatom najgłębszych uczuć, jakie żywią dla nich zarówno pracownicy fabryki, jak również i liczne grono znajomych. Delegacja urzędników i pracowników fabryki wręczyła p. inż. Majewskiemu adres hołdowniczy z wyrazami uznania dla wieloletniej owocnej pracy i z życzeniami na dalszą drogę życia. Ponadto pracownicy fabryki zebrali między sobą znaczną sumę pieniędzy i oddali ją do dyspozycji p. inż. Majewskiego, którą on ze swej strony przeznaczył na kolonje letnie ZOKZ [Związku Obrony Kresów Zachodnich – przyp. red.]. Przy tej okazji p. inż. Majewski zaofiarował 3.000 zł. dla robotników na zakupy zimowe, a także 1.000 zł. na zasilenie kasy koleżeńskiej pomocy pracowników umysłowych. W podniosłem przemówieniu, jakie wygłosił p. St. Majewski do wszystkich pracowników, nakreślił Dostojny Jubilat historję założonej przez siebie fabryki, wskazując na rozliczne trudności i zmagania z losem, jakie w ciągu wielu lat pracy pokonywać musiał. Wreszcie na zakończenie podkreślił łączność duchową, jaka istnieje między nim, jako pracodawcą, a między liczną rzeszą pracowników. Uroczystość ta nader mile zapisała się w pamięci wszystkich uczestników. Redakcja naszego pisma uważa dla siebie za miły obowiązek podkreślić zasłużoną pracę p. inż. St. Majewskiego. Jego twórcza i niespożyta energja sprawiły, że fabryka ołówków w Pruszkowie, zniszczona doszczętnie w czasach wojny światowej, znów istnieje i rozwija się pomyślnie, zdobywając rynki zbytu nie tylko w kraju ale i poza jego granicami. Na podkreślenie zasługuje również uczynność p. inż. St. Majewskiego i pomoc wydatna wielu organizacjom społecznym, które wielokrotnie korzystały z jego cennego poparcia. Mieszkańcy Pruszkowa wiedzą o tern i nie zapomną Mu tego, a w dniu podniosłym składają uroczystującej Parze wyrazy głębokiego uznania. Zasłudze niech będzie cześć.