19 MAR
1899
19 marca 1899 roku „Kurjer Poranny” donosił:
— Wczoraj o g. 12 m. 20 w południe pociągiem osobowym przyjechał do Pruszkowa Generał-Gubernator Warszawski J. O. ks. Imeretyński w towarzystwie prokuratora Warsz. Izby Sądowej rad. taj. ochmistrza Turaua i urzędnika do szczególnych poleceń Jaczewskiego. Przybyli, niezwłocznie powozami udali się do Tworek, gdzie książę szczegółowo zwiedzał szpital dla obłąkanych. Powrót J. 0. księcia nastąpił również pociągiem zwyczajnym, przychodzącym do Warszawy o g. 3 pp.
— Ukończono już ustawianie na ulicach Pruszkowa latarni, które się jeszcze nie palą, gdyż nie są oszklone. W każdym razie na święta Wielkiej Nocy już będziemy wybawieni z egipskich ciemności, w jakich dotychczas Pruszków w nocy jest pogrążony.
— 15 b.m. w południe po przejściu pociągu osobowego nr. 37, znaleziono na nasypie kolejowym pomiędzy Włochami a Pruszkowem zabitego człowieka. Trup był strasznie okaleczony: głowa całkowicie zmiażdżona, nogi obiedwie odcięte, ręce pogruchotane. Jest prawdopodobne, że biedak wypadł z pociągu. Papierów żadnych osobistych nie znaleziono. Sądząc z ubrania (niebieskie samodziałowe spodnie), był to włościanin wyrobnik z okolic Łowickich: „księżak”. Ciało pozostawiono na miejscu do zejścia władz sądowych.
— Roboty murarskie przy dalszej budowie warsztatów kolejowych już na dobre wznowiono.