menu

11 STY

11 STY

1899

11 stycznia 1899 roku „Kurjer poranny” donosił:

  • W ubiegłym tygodniu doszczętnie okradziono z Żbikówku sklepik, utrzymywany przez p. Stępowską, żonę konduktura kolei Wied. P. S . nie był obecny w domu, zaś pani S. chociaż była w swem mieszkaniu przyległem do sklepu i słyszała hałas, a nawet widziała, co się dzieje ,przez okienko w ścianie, — nie zrobiła żadnego alarmu, a to w obawie, by ratując majątek, nie postradać życia. Zrabowany towar, wartości 240 rubli, stanowił cały majątek tej rodziny.
  • Z 300 rubli, złożonych dobrowolnie w roku zeszłym przez tutejszych mieszkańców na zakup i utrzymywanie latarń w Pruszkowie—sprawiono już latarnie, które w tych dniach będą ustawione na główniejszych ulicach. Fabrykant tutejszy p. Teichweld, oprócz złożenia we właściwym czasie na ten cel składki pieniężnej, obecnie jeszcze daje od siebie słupy drewniane do tychże latarń.
  • W parafji Żbików w ciągu r. z sporządzono przeszło 400 metryk urodzeń. Jest to cyfra poważna, jak na wiejską parafję.
  • Stan zdrowotności jest u nas obecnie pomyślny.
  • Daje się tu zauważyć od pewnego czasu nadmierne wyśrubowanie cen artykułów spożywczych.
  • Gorączka parcelacyjna i wielka spekulacja na sprzedaż placów nieco się zmniejszyło.

1900

11 stycznia 1900 roku „Kurjer poranny” donosił:

  • Dzięki mrozom ślizgawka na stawie stacyjnym znów się roi od pięknych łyżwiarek i dziarskich łyżwiarzy, przeważnie z młodzieży kolejowej.
  • Sanny jeszcze tej zimy nie mieliśmy.
  • Fabryki tutejsze z trudnością prowadzą swój żywot z powodu braku węgla, choć nabyły go na zasadzie umów w odpowiednich ilościach u najpoważniejszych składników. Składnicy zwalają winę na kopalnie, które ledwie w 1/4 części zaspakajają żądania fabrykantów.
  • Cegielnia tutejsza hr. Potulickiego, mając jeszcze około 2 miljonów zeszłorocznych cegieł do wypalania, posiłkuje się torfem nabywanym w folwarku Otrębusy, pod Brwinowem.
  • Zwykle o tej porze w cegielniach odbywało się kopanie gliny na letni wyrób cegły, przyczem dziesiątki wyrobników miało pracę, W r. b . jeszcze w żadnej cegielni do robót tych nie przystąpiono; robotnicy używani do tych robót są obecnie bez żadnego zajęcia i cierpią wielki niedostatek.
Skip to content