menu

18 LUT

18 LUT

1906

18 lutego 1906 roku dziennik „Nasze Życie” donosił:

Onegdaj około godz. 12 w południe do sklepu rządowej sprzedaży wódek we wsi Pruszków pod Warszawą weszło 6 nieznajomych uzbrojonych w rewolwery systemu Browninga ludzi, którzy zażądali od sprzedającej wydania im pieniędzy. Przerażona napaścią sklepowa poczęła głośno wzywać pomocy, na co nieznajomi odpowiedzieli wystrzałami z rewolwerów. Huk strzałów zwabił znajdujących się w pobliżu 2 strażników ziemskich Karjuka i Pszika. Strażnicy nie wchodząc do izby dali kilka strzałów do drzwi wchodowych, na skutek czego nieznajomi wybiegli ze sklepu i poczęli uciekać w kierunku wsi Młochów należącej już do błońskiego powiatu.

Z pomocą ścigającym strażnikom pośpieszyli znajdujący się w Pruszkowie żandarmi oraz 10 szeregowców drohiczyńskiego pułku piechoty, którzy wspólnie w dalszym ciągu ścigali uciekających. Ci ostrzeliwając z rewolwerów goniących wbiegli do izby włościanina Mysyłki, gdzie strażnicy przy pomocy żandarmów schwytali jednego z biorących udział w napaści na sklep monopolowy. Reszta uczestników tej napaści to jest pięciu—schowała się w słomie na strychu. Gdy strażnicy weszli na strych polecono żołnierzom kłuć bagnetami słomę, by w ten sposób wydobyć ukrytych napastników. Przy pomocy tego rodzaju poszukiwań aresztowano wszystkich sześciu uczestników napaści na sklep monopolowy, u których podczas rewizji znaleziono 4 rewolwery Browninga oraz 2 wyostrzone sztylety. Aresztowani odmówili podania swych nazwisk. Wszystkich odprowadzono do Warszawy, gdzie oddano ich władzy wojskowej, która w sprawie tej prowadzi śledztwo.

Skip to content