06 PAŹ
1923
6 października 1923 roku odbyło się uroczyste poświęcenie pawilonów fabryki ołówków St. Majewski i Ska, odbudowanej po poważnych zniszczeniach jakich doznała podczas ostrzału artyleryjskiego w październiku 1914 roku. „Gazeta Bydgoska” (1923, nr 232) donosiła:
W dnia 6 października odbyła się w Pruszkowie uroczystość poświęcenia odbudowanych po ruinie wojennej zakładów fabrycznych Towarzystwa Akcyjnego St. Majewski i sp. Fakt ten zasługuje na publiczne zaznaczenie z gorącemi słowami uznania dla działalności kierowników fabryki. Przybiera i on w naszym życiu gospodarczem znaczenie wzoru do naśladowania i chlubnie świadczy o uporczywości naszej siły rozwojowej. Fabryka Majewskiego powstała w r. 1889 w postaci spółki. W r. 1899 powstało Towarzystwo Akcyjne. Kapitały i siły techniczne były czysto polskie. Fabryka zatrudniała przed wojną 400 robotników, pokonała złośliwą konkurencję i eksportowała towar do dalekich krajów (do Indji, Australii nawet). Niemcy prowadzili w Polsce wojnę na zniszczenie przemysłu. W interesie fabryki Fabera z spuszczonych na Pruszków paru tysięcy kilkuset pocisków — 2000 padło dziwnym trafem w fabrykę ołówków Majewskiego, niszcząc ją doszczętnie. Rosja przymusowo ewakuowała to, co z maszyn pozostało. Z tego powstała fabryka nad Donem w Sławiańsku, ale znacjonalizowali ją bolszewicy. Właściciele wrócili w r. 1919 do ruin i postanowili je wskrzeszyć. Ponieważ nie można było dostać maszyn, zbudowano warsztaty, które same wyrabiają potrzebne maszyny. Dziś produkcja pruszkowska wróciła do 80 proc, przedwojennej. Pracuje 200 przeszło obrabiarek. Majątek T-wa wynosi przeszło 1 200 000 franków złotych w 32 tysiącach akcji. Jest jedyną fabryką ołówków w Polsce.